Przejdź do głównej zawartości

Posty

Post na zamówienie- Zmywanie paznokci przy użyciu folii.

J ustitia  bardzo chciała zobaczyć jak przy użyciu folii spożywczej pozbywam się dziadów ciężkich do usunięcia w tradycyjny sposób czyli wszelkiego rodzaju lakierów brokatowych i piaskowych. Oto post dla Ciebie, moja droga :) Narzędzia zbrodni: Płatki kosmetyczne tnę na 10 kawałków, to samo robię z folią. I teraz zaczyna się operacja- maczamy kawałek wacika w zmywaczu, kładziemy na paznokieć i taki oto 'opatrunek' owijamy folią. I na koniec potrzebna nam chwila (ok. minuty) na wzywanie kosmitów... Ściągając wacik staram się go dobrze docisnąć do paznokcia, żeby zebrać jak najwięcej 'rozpuszczonego' lakieru. Ewentualne resztki zmywam drugą stroną wacika i... gotowe! Wiecie jak się zmobilizowałam do zrobienia tego posta? Pomalowałam paznokcie najbardziej znienawidzonym przeze mnie brokatowym lakierem od Rimmela, który nadaje się do sekcji 'Trollowe kosmetyki'! Spokojnego (lub szalonego jeśli wolicie) p...

'Countess'- kapryśna piękność od Barry M.

Na kolekcję Royal Collection czekałam z niecierpliwością i z ręką na sercu mogę powiedzieć, że się nie zawiodłam :) Zostałam jedynie ponownie utwierdzona w przekonaniu, że Barry M należy i należeć będzie do moich ulubionych marek. Dzisiaj chciałam Wam przedstawić Countess. Nazwałam ją kapryśną, bo jakby piękna nie była to do najbardziej fotogenicznych niestety nie należy. Na zdjęciach lakier wygląda smutno. W rzeczywistości można dostrzec w niej piękne odcienie fioletu i burgundu. Prawdziwa dama- cudnie się błyszczy, ale nie ma w niej tandety <3  Przyjaciółka stwierdziła, że (tak jak ja) zazwyczaj nie przepada za ciemnymi kolorami na paznokciach, ale ten ją urzekł. Ja coś czuję, że Countess będzie często gościł na moich pazurkach  tej jesieni. Lakier zaczyna się ścierać na końcówkach po 3 dniach czyli tak jak 90% lakierów, które posiadam. Jeśli chodzi o krycie tutaj również niczym Was nie zaskoczę- nie mniej, nie więcej, ale potrzebne będą 2 warst...

Pierwsze jesienne pazurki.

Teoretycznie jest jeszcze lato, ale wszyscy chyba już zdążyliśmy się zorientować, że jesień wpakowała nam się w życie. Zmyłam pastelowe lakiery z pazurów, bo kompletnie nie wpasowywały się w pochmurno-deszczowe klimaty. Brązowego 'Mushrooma' przedstawiłam Wam już przy okazji akcji Kolorowego Lata Na Paznokciach- *KLIK*  Jeśli chodzi o złoty lakier, dający efekt folii na paznokciach- cóż bardziej lubię go używać jako dodatku. Przy pokrywaniu całych paznokci niestety często powstają dość widoczne smugi. Oba lakiery są od Barry M- muszę przyznać, że mam poważną słabość do tej firmy, są na czasie jeśli chodzi o różnego rodzaju nowości typu piaski, efekt konfetti, itd., a przy tym pasuje mi  konsystencja i pędzelki. Skończyłyście z letnimi lakierami i przerzucacie się na coś bardziej jesiennego czy jednak dalej próbujecie zatrzymać lato wymachując pięknie kolorowymi pazurkami? :) Miłego weekendu!

Llanberis, Walia. (Uwaga dużo, amatorskich zdjęć)

Minął  już  prawie  tydzień  od powrotu z Walii i przyznam  się  Wam, że dobrze  było   chociaż  na chwile ‘ odciąć   się ’ od wirtualnej  rzeczywistości   Ok, może  nie  odciełam   się  kompletnie, ale zdecydowanie  ograniczyłam  czas przesiadywania w sieci. W takich momentach  człowiek  jest zszokowany tym ile nagle czasu ma na wszystko! Mieszkacie w UK? Nie  byliście  w Snowdonii? Na co jeszcze czekacie?! Jadąc  do Walii  postanowiliśmy   wejść  na  Snowdon  i z racji tego  chcieliśmy   się   zatrzymać  w miejscu, z  którego   będziemy  mieli  łatwy   dostęp  do szlaku. Padło na uroczą wioskę Llanberis,  położoną  nad jeziorem,  które   obeszliśmy   już  pierwszego dnia-  mój  Ukochany  uparł   się , ze chce  powędkować ...