Tyle się naczytałam o TT, że po prostu musiałam ją kupić. Opinie na temat tej szczotki są zróżnicowane, ale wiekszość dziewczyn pisze o niej z zachwytem. Przez ostatni tydzień miałam szansę żeby się przekonać jak TT poradzi sobie z moimi plączącymi się włosami.
Oczywiście kupiłam wersję kompaktową o czym zadecydowały względy praktyczne- nie chciałabym przez swoje niedbalstwo (pewnie kładłabym ją nie tak jak trzeba) powyginać ząbków.
Po pierwszym uzyciu Tangle Teezera czułam się rozczarowana. Zdaję sobie sprawę z tego, że powodem rozczarowania były zbyt wielkie oczekiwania. Poza tym wydaje mi się, że to jak ocenimy TT jest w bardzo dużej mierze zależne jest od tego jakiej szcztoki używałyśmy poprzednio. Ja od ponad roku używam szczotki i grzebienia z The Body Shop i jestem z tego duetu zadowolona. Jednak prawdą jest, że TT dobrze radzi sobie z moimi kołtunami na głowie. Po raz pierwszy od bardzo dawna rozczesywanie włosów nie jest już dla mnie czymś strasznym :) Niestety ponieważ ząbki są dość krótkie, a cała szczotka mała przy gęstszych włosach trzeba się nieźle namachać żeby w całości dobrze i dokładnie je rozczesać. Czasem myślę, że kształt i wielkość TT są minusem, a nie czymś co by przemawiało na jej korzyść.
Zalety:
-dobrze rozczesuje splątane włosy
-nie ciągnie podczas rozczesywania
-ładnie wygląda
-zajmuje mało miejsca
-przyjemnie masuje skórę głowy
Wady:
-zrobiona z tworzywa podatnego na zadrapania/uszkodzenia
-dość wysoka cena
-problem z rozczesaniem gęstych włosów ( jest to czasochołonny proces)
-ciężko jest ją oczyścić z włosów
Moja ocena:
4/6
Małe podsumowanie:
Nie żałuję kupna Tangle Teezer, ale mając ją nie zrezygnuje z używania mojej szczotki z TBS, która również masuje skórę głowy i jest dużo bardziej poręczna jeśli np. chcę zaczesać włosy z wysokiego kucyka.
Ja mam zwykłą TT i jestem z niej zadowolona.
OdpowiedzUsuńTo fakt,cena jest wysoka,ale z moimi włosami na szczęście sobie radzi :)
Zastanawiam się nad kupnem TT ;)
OdpowiedzUsuńJa własnie mysle nad kupnem ale czytam wasze recenzje.
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na bloga
http://zwariowana25.blogspot.com
Kocham tą szczotkę,sówka jest boska :D
OdpowiedzUsuńhmmm... tak się składa, że sówki juz nie ma, bo mój luby chwilę po zrobieniu tego zdjęcia ją rozbił! :(
Usuń